No ale poza tym dobrze nam się układało, po roku od pierwszej randki mi się oświadczył. O wyznaczeniu daty ślubu jednak nie chciał słyszeć, a za następne pół roku ze mną zerwał. Bardzo to przeżyłam, chodziłam nawet do psychologa, no i jakoś w miarę się pozbierałam. Wpadłam jednak w panikę, ze mam 28 lat i jestem sama.
Mam bardzo dużo koleżanek w przedziale wiekowym od 30 do 50 lat. Inteligentne, niezależne, atrakcyjne, ale niektóre bardzo… samotne. Wiele z nich to singielki. Nie, nie z wyboru. Po prostu Nie, nie chcę się skarżyć :) Przywykłam. Mam 37 lat. Jestem całkiem atrakcyjną (według moich kolegów) ;-) dziewczyną. Nigdy nie miałam faceta na stałe, nie mam doświadczeń z seksem.Mam 32 lata i jestem sama. Staram się jakoś zorganizować wolny czas, w weekendy najczęściej jeżdżę rowerem po okolicach, chodzę na spacery, do kina. Jeżdżę na wakacje sama ale samemu jest po prostu smutno. Próbowałam poznawać kogoś przez internet ale zawsze się kończy na jednym lub dwóch spotkaniach.
91cx. 461 80 378 395 194 260 206 189 358