W październiku warto patrzeć w niebo Dodano: 2 października 2012 , 09:36 / Zmieniono: 2 października 2012 , 09:36 0 fot. sxc
Ludzi online: 3189, w tym 66 zalogowanych użytkowników i 3123 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności. zbadaj sie w kierunku ciesni nadgrstka [link widoczny dla zalogowanych] - wszyscy sugerowali nerwicÄ , teraz juz wiem ze to powszechne i jak czytam wasze wpisy Ĺźe widzÄ , Ĺźe to znak naszych czasĂłw - duĹźo czasu mi zajÄ Ĺ o zanim uwierzyĹ am, Ĺźe to tylko i aĹź nerwica bo wydawaĹ o mi siÄ Ĺźe ja siÄ nie stresujÄ , teraz czasem wraca drÄ twienie i napiÄ cie miÄ sni

Niebo, wielki błękit, nieboskłon, raj... Kto z Was nigdy nie patrzył w niebo i nie wzdychał do tęczy? Natalia P.: Lubię patrzeć w niebo, ponieważ lubię obserwować można zobaczyć ukryte w nich różne postacie, np. ostatnio widziałam czarownicę Innym razem widziałam smerfetkę, a także czajnik, ślimaka i strzałkę w prawo. Mateusz B.: Kocham patrzeć w niebo, gdyż to mnie relaksuje i odpędza wszystkie złości oraz rozluźnia mnie.

Jak patrzeć w dwa okna? Niebo Wisławy Szymborskiej a szkolne interpretacje W wierszu Wisławy Szymborskiej Niebo czytamy: Od tego trzeba było zacząć: niebo, Okno bez parapetu, bez futryn, bez szyb. Otwór i nic poza nim, ale otwarty szeroko. Nie muszę czekać na pogodną noc, ani zadzierać głowy, żeby przyjrzeć się niebu.

Jeden z przysiółków Pawłowiczek najmocniej ucierpiał podczas oberwania chmury z 18 czerwca. Woda z błotem wdarła się wówczas do kilku domów przy ul. Smykały. Droga zamieniała się w potok również w kolejnych dniach. Winą za ten stan rzeczy mieszkańcy obarczają gminę. Ich zdaniem jedną z kluczowych przyczyn zalań są niedrożne rury przepustowe i studzienki. Do Urzędu Gminy w Pawłowiczkach 1 lipca dostarczyli prośbę, pod którą podpisało się ponad 30 mieszkańców przysiółka. W piśmie skierowanym do wójta gminy Pawłowiczki proszą o "natychmiastowe podjęcie interwencji w celu udrożnienia rur przepustowych (burzówki)". Znajdujemy w nim również informację o podjętych dzień wcześniej działaniach udrożnienia rur przez WUKO (tak potocznie określa się technikę czyszczenia kanalizacji metodą ciśnieniową). Podpisani pod prośbą nie zgadzają się z tym, że podjęte czynności sprawiły, iż rury są udrożnione. Na dowód dołączają bogatą dokumentację zdjęciową, która ukazuje efekty prac. Rankiem 1 lipca w Warmuntowicach z chętnymi mieszkańcami spotkał się wójt Jerzy Treffon i kierownik referatu zasobów, rozwoju i inwestycji Urzędu Gminy w Pawłowiczkach Teobald Gocz. Włodarz poinformował, że 24 czerwca przeprowadzono kolejne spotkanie robocze w sprawie wody, która po każdych większych opadach zalewa część przysiółka. Uczestniczył w nim również Arkadiusz Kryś, kierownik wydziału dróg w starostwie powiatowym w Kędzierzynie-Koźlu. - Poprzez zarządzane przez kierownika Krysia mienie wpływa spora część wody, która gromadzi się w Warmuntowicach - wyjaśnia wójt Treffon. Podczas spotkania z 24 czerwca uzgodniono, że gmina Pawłowiczki wykona dokumentację projektową "nowego" przepustu pod drogą powiatową. W przyszłości ma się przez niego przetaczać dwa razy więcej wody, gdyż obok rury o średnicy 1000 mm pobiegnie druga - o identycznej średnicy. Wykonanie dokumentacji to koszt w granicach 10-15 tys. zł, w zależności od tego, czy przebudowie przepustu będzie towarzyszyć przebudowa skrzyżowania. Według zapewnień wójta Treffona geodeta pracował już na miejscu. Zdaniem Teobalda Gocza nie ma technicznych możliwości, by zwiększyć przepustowość rur biegnących wzdłuż ul. Smykały (mają one średnicę 500 mm) czy wykonać rów melioracyjny. W planach jest za to wykonanie przez gminę dokumentacji zbiornika, w którym gromadziłaby się glina. Szacuje się, że osadnik mógłby mieć maksymalne wymiary 10x15x0,5m. - Glina nie zostawałaby na jezdni, tylko gromadziła się w najniższym punkcie - wyjaśnia kierownik Gocz. - Analizowaliśmy rzędne terenu. Okazuje się, że najniższy punkt jest w miejscu, gdzie dziś znajduje się skwerek. Należałoby obniżyć tam grunt o prawie metr, wywieźć około 200 metrów sześciennych ziemi i przygotować ten teren pod zbiornik i ewentualnie przelew do studzienki, która znajduje się przed drogą powiatową - precyzuje. Włodarz na miejscu zadeklarował, że jeszcze w pierwszym tygodniu lipca wprowadzi doraźne rozwiązania, takie jak odmulenie części rur. Czy zaproponowane rozwiązania przyniosą spodziewany skutek? Zdaniem przedstawicieli samorządu, którzy spotkali się 1 lipca z mieszkańcami Warmuntowic, przy nawałnicy, jaka doświadczyła przysiółek 18 czerwca - przy opadzie 60 litrów na metr kwadratowy - żadne z możliwych do wprowadzenia rozwiązań nie poradzi sobie z problemem w stu procentach.

Pełnia Robaczego Księżyca w marcu to pierwsza wiosenna pełnia w 2021 roku. Sprawdzamy, o której godzinie najlepiej patrzeć w niebo i obserwować to wyjątkowe zjawisko. 18+

Wiosną także warto spojrzeć w niebo. Mimo że noce są coraz krótsze, miłośnicy obserwacji nocnego nieba nie mogą narzekać na brak ciekawych obserwacji. W kwietniu podziwiać będziemy mogli między innymi niezwykłe galaktyki, a także rój Sabat, prezes Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii w Kielcach wyjaśnia, że do niektórych obserwacji niezbędny jest specjalistyczny sprzęt w postaci teleskopu.– Kwiecień i początek maja to bardzo dobry okres na obserwacje galaktyk, które będą bardzo dobrze widoczne. Między innymi nad horyzontem gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy bardzo dobrze widoczna będzie galaktyka Cygara. Jest to bardzo charakterystyczny obiekt z uwagi na swój kształt przypominający wygięte cygaro. Swój nietypowy zniekształcony kształt zawdzięcza minięciu się dwóch galaktyk. W tym miesiącu będą występowały dobre warunki do obserwacji układu gromady kulistej gwiazd – M13 który widoczny jest już nawet przez lornetkę. To układ składający się prawdopodobnie z setek tysięcy gwiazd – Sabat dodaje, że ciekawe obserwacje można prowadzić także gołym okiem. Dobrze widoczny jest między innymi Merkury, którego w kwietniu najlepiej wypatrywać nad zachodnim horyzontem. Ponadto 22 kwietnia będzie miało miejsce maksimum roju Lirydów.– To rój meteorów bardzo dobrze widoczny gołym okiem. Dodatkowym atutem ich obserwacji będzie malejący księżyc, co sprawi, że szczególnie w drugiej części nocy meteory będą dobrze widoczne. Wówczas będziemy w stanie zaobserwować od kilku do kilkunastu meteorów na godzinę – roju Lirydów będzie znajdował się w pobliżu gwiazdy Vega. Z Polski najlepiej będzie można obserwować, patrząc na północno-wschodni skrawek nocnego Kita
Album: "Z TOB Ą CHC Ę OGL ĄDA Ć ŚWIAT" (1997) Music: Zbigniew Wodecki Words: Jonasz Kofta &? 4 4 4 4 1 ‰. j ˚ œ œ œ
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mt 2, 1-12 Uroczystość Objawienia Pańskiego Dzisiaj Uroczystość Objawienia Pańskiego, w naszej polskiej tradycji bardziej znana pod nazwą święta trzech króli. Moglibyśmy dywagować na temat tego, czy to byli mędrcy, czy królowie, a może raczej magowie, albo pogańscy kapłani Zaratustry. Czy było ich dwóch, trzech, czterech, sześciu, dwunastu, a może czterdziestu, jak chciałyby różne tradycje. Czy wszyscy pochodzili z Persji, a może z różnych stron świata. Czy gwiazda, którą widzieli była meteorytem, kometą, a może skupieniem planet Jowisza i Saturna. Wszystko to, jakkolwiek ciekawe, tak naprawdę nie dotyka w ogóle istoty dzisiejszej uroczystości i ma znaczenie drugorzędne. Świętujemy dzisiaj to, że Jezus, Światłość świata wkroczył w pogrążoną w mroku grzechu rzeczywistość człowieka. Każdego człowieka, bo mędrcy niezależnie od tego ilu ich było i skąd przybyli – symbolicznie są reprezentantami całej ludzkości. Pięknie pisze o tym Izajasz w dzisiejszym I czytaniu: „Bo oto ciemność okrywa ziemię i gęsty mrok spowija ludy, a ponad tobą jaśnieje Pan i Jego chwała jawi się nad tobą. I pójdą narody do twojego światła, królowie do blasku twojego wschodu”. Spróbujmy dzisiaj przyjrzeć się postawie mędrców ze wschodu, których Ewangelia stawia, obok Jezusa, w centrum naszej uwagi. „Ujrzeliśmy Jego gwiazdę” – te słowa, które mędrcy wypowiadają do Heroda – mówią bardzo dużo o nich samych. Żeby zobaczyć gwiazdy – trzeba patrzeć w górę. Jeżeli nie podnosimy naszego wzroku – nie widzimy nieba. Można całą doczesność przeżyć, idąc przez życie ze wzrokiem wbitym w ziemię. Żeby daleko nie szukać – takim człowiekiem był Herod – którego dzisiejsza Ewangelia ukazuje jako przeciwieństwo mędrców. Bibliści komentując ten fragment Ewangelii, podkreślają, że mędrcy nie pojawili się w Betlejem zaraz po narodzinach Jezusa. Prawdopodobnie od tego dnia upłynęło przynajmniej pół roku. Przynajmniej sześć miesięcy gwiazda świeciła na niebie – a Herod jej nie zauważył – dlaczego? Bo nie patrzył w niebo. Możemy w naszym życiu nie patrzeć w niebo. Można przeżyć swoje życie, patrząc na nie przez pryzmat przeróżnych życiowych problemów – rodzinnych, małżeńskich, zdrowotnych. Można widzieć tylko swoje własne cierpienie, koncentrować się na poczuciu własnej krzywdy, albo przekonaniu, że w mniejszym bądź większym stopniu moje życie zostało zmarnowane, albo nie potoczyło się tak, jak sobie wymarzłem. Można mieć wzrok utkwiony tylko w rzeczach materialnych, przyjemnościach, ciągłym oczekiwaniu na weekend, urlop, czy kolejny shopping – zakupy. Można w życiu widzieć tylko zło i grzechy – swoje własne, najbliższych, otoczenia, duchownych, Kościoła, polityków, lekarzy, społeczeństwa.... I będzie to jakaś prawda – ale tylko szczątkowa, bo nie oświetlona blaskiem Chrystusa, który jest ponad tym, który działa i zbawia pomimo tego wszystkiego – pomimo też naszej słabości i grzeszności. Autorzy tekstów, Ks. Krupa Mateusz, Rozważanie
Druga polowa lutego to dobry czas dla miłośników astronomii i romantyków lubiących patrzeć w niebo. Do końca miesiąca będą oni mieli dobre warunki do podziwiania planet dostrzegalnych na
W każde lato, z uporem maniaka wpatruję się wieczorami w niebo. Lubię obserwować gwiazdy, bo pomaga mi to nabrać zdrowego dystansu do mojego życia. Moje problemy stają się nagle taki małe. Po prostu lubię medytować patrząc w niebo. Czuję trochę dług wdzięczności, bo będąc pięcio- czy sześcioletnim dzieckiem poprosiłam spadającą gwiazdkę o psa. Szczęśliwie złożyło się tak, że moje zaklęcia szeptane do gwiazd usłyszeli rodzice, o czym dowiedziałam się po latach… Dostałam wtedy wymarzonego owczarka szkockiego collie i chociaż moja suczka odeszła z starości już dwa lata temu, wciąż pamiętam nie tyle samą spadającą gwiazdę, co niczym niezachwianą wiarę małego dziecka. Wiarę w moc gwiazd. Szukałam dzisiaj wskazówek na temat obserwowania perseid które zaprezentują niebawem na niebie piękny spektakl. Niechcący trafiłam na stronę oferującą oglądanie gwiazd. Przez internet. Teraz w pełni rozumiem, dlaczego żadna religia nie jest dla mnie – nie lubię pośredników. ____________ Widziałam dzisiaj trzy „spadające gwiazdy”. Ostatnio mam to szczęście, że widuję je każdego wieczora. Zrozumiałam wreszcie mój grudniowy sen – to nie gwiazdy się poprzesuwały, tylko mocno pozmieniało się moje życie. Prawie wszystko co mnie kiedyś definiowało odeszło w niepamięć. Nigdy wcześniej nie czułam takiej harmonii… Photo credit: Chaval Brasil / Foter / CC BY-NC-ND innewszystkie rGVoqd. 257 186 58 312 27 130 177 400 473

z toba chce patrzec w niebo